My School of English zamówi dla Was dowolną pozycję z katalogu wydawnictwa Usborne. Zapraszamy do kontaktu.

https://org.usbornebooksathome.co.uk/myschoolofenglish-bookstore/

Grinch-mas.

„Maybe Christmas, he thought, doesn’t come from a store. Maybe Christmas, perhaps, means a little bit more.” Już po raz drugi odkrywaliśmy istotę Świąt Bożego Narodzenia z niezbyt sympatycznym zielnym stworem, Grinchem. Przepiękna historia skłoniła nas do rozważań nad dobrymi uczynkami, tymi z przeszłości oraz tymi, które chcielibyśmy kiedyś popełnić. Pani Agata Mikołajowa zaangażowała nas do wspólnej zabawy w celowanie w serce Grincha, ćwiartowanie pieczonej bestii oraz rysowanie świątecznej scenki na papierowym talerzyku położonym na czubku głowy. Jakże było rodzinnie!

Czytaj dalej Grinch-mas.

„I didn’t go camping” by Kenn Nesbitt.

Już za niedługo dowiemy się wszystkiego… Kto gdzie był, z kim i jak długo. Co było fajne, a co nie. Gdzie warto pojechać, co warto obejrzeć. Mam tylko nadzieję, że nikt z naszych uczniów nie okaże się podmiotem lirycznym następującego wiersza Kenna Nsbitta 🙂

„I didn’t go camping”

I didn’t go camping.
I didn’t go hiking.
I didn’t go fishing.
I didn’t go biking.

I didn’t go play
on the slides at the park.
I didn’t watch shooting stars
way after dark.

I didn’t play baseball
or soccer outside.
I didn’t go on an
amusement park ride.

I didn’t throw Frisbees.
I didn’t fly kites,
or have any travels,
or see any sights.

I didn’t watch movies
with blockbuster crowds,
or lay on the front lawn
and look at the clouds.

I didn’t go swimming
at pools or beaches,
or visit an orchard;
and pick a few peaches.

I didn’t become
a guitarist or drummer,
but, boy, I played plenty
of Minecraft this summer.

Kenn Nesbitt

„The Day the Crayons Quit” by Drew Daywalt.

 

„One day in class, Duncan went to take out his crayons and found a stack of letters with his name on them.”

Tak zaczyna się zadziwiająca historia kilku sfrustrowanych kredek, które niezadowolone z tego, jak Duncan je traktuje, postanowiły mu o tym napisać. Czerwona kredka poskarżyła się na przepracowanie i brak urlopu nawet w święta (Mikołaje, walentynkowe serca). Z kolei biała kredka nie umiała sobie poradzić z uczuciem pustki, jakiego doświadczała kolorując pustą przestrzeń, ewentualnie śnieg. Żółta z pomarańczową kłóciły się, która z nich jest tym najprawdziwszym kolorem słońca… itp, itd.

Jak mały Duncan poradził sobie z pratensjami kredek? Zachęcam do lektury. Książeczka śmieszna, mądra i bardzo przydatna w nauce języka angielskiego. Jedna z pozycji biblioteczki My school of English 🙂 absolutny hit czytelniczy wśród naszych uczniów.

Warsztaty literacko-ogrodnicze „English garden”.

Absolutnie autorski projekt My school of English, w myśl zasady angielskiego uczymy inaczej.

Zainspirowana zarówno postacią, jak i twórczością Beatrix Potter, autorki wielce poczytnych powiastek dla dzieci (Peter Rabbit, Squirrel Nutkin, Benjamin Bunny, Jemima Puddle-Duck i wielu innych), ekolożki i ogrodniczki w jednym, postanowiłam zorganizować w My school of English warsztaty literacko-ogrodnicze.

W rolę bohatera spotkania idealnie wcielił się niesforny Piotruś Królik, którego skłonności do psocenia bardzo szybko udzieliły się naszym małym gościom. Nie było to dla nas niespodzianką, gdy zabawa w ogrodnika spodobała się dzieciom aż nadto; nic tak nie cieszy, jak piasek, ziemia, czy błoto. Rozmawialiśmy o tym, jak rozmnażają się rośliny, oczywiście po angielsku, zasadziliśmy nasiona marchewki i rzodkiewki i rozsadziliśmy krokusy tak, ażeby każdy mógł wziąć jedną roślinkę do domu. Pytaniom: gdzie postawić doniczkę: w słońcu, czy cieniu, kiedy przesadzić, jak mocno podlewać, jak często… nie było końca.

Ileż było radości pokazują zdjęcia poniżej:

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wakacyjne warsztaty literackie.

Rozpoczynamy wakacyjny cykl warsztatów literackich “Let’s read”. W każdą środę o 17-tej będziemy zaznajamiać się z twórczością Erica Carle, amerykańskiego pisarza bardzo popularnych bajek. Gościny udzieli nam Big Baba Cupcakes, zaprzyjaźniona kawiarnia bytomskiej Agory, której babeczki polecamy wszystkim łasuchom.

Harmonogram spotkań będzie następujący:

  • 27.07 “Brown Bear, Brown Bear, What Do You See?”
  • 03.08 “The Very Busy Spider”
  • 10.08 “The Very Lonely Firefly”
  • 17.08 “The Very Quiet Cricket”
  • 24.08 “The Bad-Tempered Ladybird”
  • 31.08 “The Mixed-Up Chameleon”

Serdecznie zapraszamy wszystkie dzieci!

Bardzo głodna gąsienica z wizytą w kawiarni.

Warsztaty literackie „Let’s read”.

Po raz kolejny udowodniliśmy, że angielskiego można się uczyć absolutnie wszędzie. Tym razem odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną kawiarnię Big Baba Cupcakes. Nasza nieustannie głodna gąsienica mogła co nieco dorzucić do swej tygodniowej diety, nic więc dziwnego, że zrobiła się taaaka wielka.

„The Very Hungry Caterpillar” by Eric Carle to niekwestionowana klasyka literatury dziecięcej i nieoceniona pomoc dydaktyczna nauczycieli angielskiego. Przepiękne ilustracje i dość łatwy przekaz zjednują naszej łakomczuszce wielbicieli na całym świecie.

Poniżej fotorelacja z naszego niedzielnego spotkania: