To, że mam lekkiego bzika na punkcie absolutnie wszystkiego, co brytyjskie, nie jest żadną tajemnicą. Nie powinno więc dziwić, że wybrałam taką, a nie inną ścieżkę kariery, której specyfika pozwala mi na odkrywanie coraz to nowych obszarów szeroko pojętej kultury anglosaskiej. Dla nauczyciela z powołaniem samo poszerzanie wiedzy jest jednak niewystarczające. Jest ta przemożna chęć dzielenia się, wpływania na innych, kreowania świadomości. Chęć przekazywania swoich osobistych inspiracji dalej.
Słuchając ostatniego świątecznego orędzia Elżbiety II, królowej Wielkiej Brytanii, zachwyciłam się prostotą tego porównania: “The word ‘inspire’ literally means ‘to breathe in’“. Czy w ogóle można żyć bez jakiejkolwiek inspiracji? Czy można żyć nie oddychając?
to inspire- inspirować, pobudzać, rozmiłować, wdychać